Wigilia polityków czyli obrady VII sesji

Przemek Mierzejewski

Autor: Przemek Mierzejewski.

Sesja była spoko. Mogłoby się nawet wydawać, że politycy przemówili ludzkim głosem, ale czy na pewno?

Ci, którzy czekali na „krew” się zawiedli. Były wprawdzie drobne prztyczki, ale w normie.
Na początku radny Tabaczyński przypomniał o rocznicy wyzwolenia Dachau. Podoba mi się taki aspekt edukacyjny.
Tutaj całość.
Z całej sesji zastanowiły mnie dwie rzeczy, jedna nieco zmartwiła, a jeszcze kolejna zasmuciła.

Czytaj dalej

Pro publico bono…, czyli dlaczego warto być społecznikiem?

Szymon Konieczny

Autor: Szymon Konieczny.

Pytanie zawarte w tytule poniższego eseju było dla mnie główną motywacją do jego napisania. Ten tekst to manifest na rzecz powstania społeczeństwa obywatelskiego. Dlaczego nie ma w Polsce, w naszej małej Ojczyźnie, rzeczonego społeczeństwa? Otóż, moim zdaniem to wina modelu społeczeństwa z poprzedniej epoki, składającego się głównej mierze z homo sovieticus, którego głównym założeniem jest hasło “nie wychylaj się”. Do tego paradoksalnie dochodzi postawa roszczeniowa w stosunku do władzy i przekonanie, że niech wszystko zrobią ONI – ci, którzy “są od tego, biorą za to pieniądze” itp. Na dokładkę mam brak utożsamiania się ze swoją społecznością lokalną, co działa na nią wręcz destrukcyjnie, a także brak świadomości, że wzięcie spraw we własne ręce ma sens i przynosi owoce.

Czytaj dalej

Demokratyzacja samorządu

Autor: Dariusz Borowski.

Z dużym zainteresowaniem spotkały się słowa pani premier Ewy Kopacz jakoby z okazji 25 rocznicy pierwszych wyborów samorządowych, sejm miał przygotować zmiany, które ułatwią mieszkańcom angażowanie się w procesy decyzyjne w swoich miejscowościach.

Niewątpliwie zmiany są potrzebne, bo mimo panującego w naszym kraju ustroju demokratycznego, nie czuję się na żadnym szczeblu trybikiem decyzyjnym. Mam pracować, płacić podatki i oddać władzę tym, którzy są gotowi po nią sięgnąć. A dalej to już wiadomo, władza częstokroć wypacza włodarzy a obietnice wyborcze nie są warunkiem koniecznym do wielu lat szczęśliwej (czyt.niezmąconej) kadencji.

Świetną inicjatywą i imponującą szybkością wykazała się Fundacja Batorego, która na gorąco przygotowała postulaty zmian, których wprowadzenie ułatwi mieszkańcom angażowanie się w sprawy ich miejscowości oraz wzmocni rolę radnych.

Czytaj dalej

Biuletyn Informacji Nieużytecznych

Autor: Dariusz Borowski.

Przy okazji aktualizacji i wdrożenia nowej wersji Biuletynu Informacji Publicznej na stronach Urzędu Miasta, chciałbym poświęcić parę zdań temu narzędziu informacyjnemu. Głównym celem jego istnienia jest powszechne udostępnianie informacji publicznej, zwłaszcza, że wejście na stronę BIP danego podmiotu, jest często bardzo optymalnym sposobem zdobycia pewnych informacji. Nie inaczej jest z biuletynem służącym Urzędowi Miasta.

Co ciekawe, aktualizację na serwerach produkcyjnych wykonano zupełnym cichaczem i po ćmaku, dosłownie z dnia na dzień. Niespodzianka jest tym większa, że pracownicy Urzędu Miasta też wydają się być tym faktem zaskoczeni.

Czytaj dalej

„Zatrzymajcie ten pociąg, ja wysiadam”

Szymon Konieczny

Autor: Szymon Konieczny.

W naszej gminie obserwujemy klincz polityczny, który wytworzył się po „rewolucyjnych” wynikach wyborów samorządowych z końca minionego roku.    Ten pat, którego głównymi adwersarzami są Burmistrz Nowego Tomyśla i Przewodniczący Rady Miejskiej (i jego liczna świta) coś mi jednak przypomina. Już gdzieś wcześniej to widziałem…

 

Nowa jakość

Gdy w listopadzie 2014 roku w nowotomyskich wyborach municypalnych „wreszcie” porażkę wyborczą poniósł znienawidzony w niektórych kręgach Henryk Helwing oraz jego ugrupowanie polityczne to wydawać by się mogło, że nastąpi czas zmiany. Pozytywnej zmiany. Tyle się przecież o tym mówiło. Ba, pisało się i mówiło, na spotkaniach z wyborcami, na papierze ulotki wyborczej, na plakacie z uśmiechającym się do mnie kandydatem, w Internecie czy na nagraniach wideo dotyczących wyborów.

Czytaj dalej

Weźcie i zróbcie

Autor: Dariusz Borowski.

Z prawdziwym zaciekawieniem wybrałem się na ostatnie posiedzenie Komisji Rewizyjnej (10 kwietnia). To był mój dziewiczy rejs, ponieważ jak do tej pory miałem okazję uczestniczyć jedynie w sesjach Rady Miejskiej i niektórych komisjach branżowych. Głównym celem mojej obecności było rozeznanie się w atmosferze, jaka panuje w czasie posiedzenia oraz uzyskanie informacji co członkowie komisji sądzą na temat nagrywania i publikacji nagrań (i/lub strumienia wideo) z posiedzeń.

Jak się okazuje posiedzenia Komisji Rewizyjnej mają całkiem przyjazną atmosferę, sprzyjającą luźniejszym rozmowom i kameralnym kwestiom. Co prawda nie wszyscy radni wytrwali do ostatniego punktu obrad (wolne głosy i wnioski) niemniej pozostałym obecnym pozwoliłem sobie zadać pytanie, co sądzą na temat nagrywania i publikacji posiedzeń Komisji Rewizyjnej oraz posiedzeń komisji branżowych, w których uczestniczą.

Czytaj dalej

Zawyją jeszcze sieroty po Helwingu!

Przemek Mierzejewski

Autor: Przemek Mierzejewski.

Właściwie cykl artykułów o NBO planowałem zakończyć przed świętami i część siódma miała być ostatnim artykułem. Nie można się jednak nie odnieść do bieżącej sytuacji w gminie w kontekście NBO.

Tak jak pisałem w pierwszym artykule, należy sobie postawić pytanie czy w ogóle NBO jest nam potrzebny? A jeżeli tak, to jak go wdrożyć?

http://obywatelskint.pl/2014/12/nowotomyski-budzet-obywatelski-nbo-cz-1/

Można się spierać o szczegółowe rozwiązania: jaką kwotę przeznaczyć na NBO, czy głosować tak czy inaczej, jakie projekty dopuścić, miękkie-twarde, miasto-wieś, jak głosować itp.

Podstawowe jednak pytanie brzmi: czy – jeżeli mieszkańcy wybiorą w końcu pomysły do realizacji – Burmistrz dotrzyma słowa i to zrealizuje. To oczywiste z pozoru założenie w naszych realiach nabiera jednak mocy. Przy chaosie i emocjach, które funduje nam Burmistrz wydaje się, że to pytanie jest zasadne.

Czy z Burmistrzem da się wdrożyć NBO?

Czytaj dalej

Z fotela pasażera

Autor: Dariusz Borowski.

Niemalże od samego początku kadencji burmistrza elekta Włodzimierza Hibnera, nie ustawały rozważania na temat wyboru jego zastępcy. Wówczas to na „mieście” słyszałem prawdziwe rewelacje, z ust do ust gorączkowo wspominano nazwisko ustępującego zastępcy – Wojciecha Ruty, naturalnym biegiem plotkowano o byłym staroście Andrzeju Wilkońskim czy też (o zgrozo!) byłym wicestaroście i barwnym charakterze nowotomyskiej polityki w osobie Józefa Asta.

Oto 30 grudnia 2014 roku na konferencji prasowej zorganizowanej w Urzędzie Miejskim dowiedzieliśmy się, że stanowisko zastępcy burmistrza obsadzone zostanie przez Pawła Mordala. Dziś, po ponad 3 miesiącach wspólnych rządów, mamy okazję podsumować ten okres, ze szczególnym naciskiem na postać tytułowego pasażera.

Czytaj dalej

Mateusza życie na widelcu

Autor: Dariusz Borowski.

Przemierzając bezkres portali informacyjnych i społecznościowych, niemal każdy nowotomyski nomada Internetu zdążył zauważyć z jaką częstością wywoływana jest osoba Mateusza.. Ów postać przewija się zarówno w zajadłych komentarzach, jak również w emocjonalnych wystąpieniach na sesjach Rady Miasta. Ostatnie dni przyniosły kolejną falę plotek, domysłów i insynuacji. Czemuż, ach czemuż pan Mateusz jest stygmatyzowany w tak niewdzięczny sposób?

Czytaj dalej