Biuletyn Informacji Nieużytecznych

Autor: Dariusz Borowski.

Przy okazji aktualizacji i wdrożenia nowej wersji Biuletynu Informacji Publicznej na stronach Urzędu Miasta, chciałbym poświęcić parę zdań temu narzędziu informacyjnemu. Głównym celem jego istnienia jest powszechne udostępnianie informacji publicznej, zwłaszcza, że wejście na stronę BIP danego podmiotu, jest często bardzo optymalnym sposobem zdobycia pewnych informacji. Nie inaczej jest z biuletynem służącym Urzędowi Miasta.

Co ciekawe, aktualizację na serwerach produkcyjnych wykonano zupełnym cichaczem i po ćmaku, dosłownie z dnia na dzień. Niespodzianka jest tym większa, że pracownicy Urzędu Miasta też wydają się być tym faktem zaskoczeni.

Cóż zatem kryje się za tytułem, tak niecnie szkalującym nowy portal informacji publicznej, dlaczego tak obcesowo?

Już śpieszę z wyjaśnieniami. Jak mawiał Immanuel Kant – pokaż mi twój biuletyn informacji publicznej a powiem ci kim jesteś. Patrząc zaś na nowe dziecko Urzędu Miejskiego w Nowym Tomyślu, na myśl przychodzi mi niewypowiedziany żal, że tak świetną ideę można nieodpowiedzialnie skasztanić i bezrefleksyjnie wdrożyć.

Bo diabeł tkwi w szczegółach!

Usługa BIP dla Urzędu Miasta w Nowym Tomyślu zakupiona i hostowana jest na zewnętrznym serwerze przez firmę Madkom z Gdańska. W teorii nie powinienem więc narzekać, jest to klasyczny outsourcing, widziały gały co brały. Uprzedzam, że nie wszystkie gminy decydują się jednak na takie rozwiązanie. Absolutną wadą jest brak personalizacji biuletynu, odpowiednio dla potrzeb konkretnego Urzędu Miasta.

O ile nie mam zielonego pojęcia o mechanizmach stojących za fasadą interfejsu strony głównej  tj. odpowiedzialnych za obieg dokumentów w urzędzie, tak zarówno w temacie wyglądu jak i jego użyteczności od strony publicznej, mogę pozwolić sobie na parę słów krytyki.

Długa droga ku społeczeństwu informacyjnemu.

Na pierwszy rzut oka interfejs BIPu wydaje się być odrobinę niedopracowany. No dobra, odrobinę to taki eufemizm, wszak i ja bywam czasami krotochwilny. Przechodząc do sedna, poniżej prezentuję listę drobiażdżków, które niczym śrut w przednim sarnim combrze psują efekt i niweczą pozytywną ocenę całości.

  1. Wraz z aktualizacją zmieniony został link prowadzący do kanału RSS biuletynu. Obecnie działają jeszcze obie wersje linków udostępniających najnowsze wpisy, przy czym ten umieszczony aktualnie na stronie głównej jest nieprawidłowo sformatowany i zawiera wpisy sprzed kilkunastu miesięcy. Jedyne wyjście z tej sytuacji to ręczne śledzenie zmian w Rejestrze Zmian. Warto zwrócić uwagę na fakt, że wszyscy korzystający z poprzedniej wersji kanału RSS nigdy nie dowiedzą się, że coś jest nie tak. Absurd!
  2. Wszystkie linki zapamiętane w przeglądarkach internetowych jako zakładki, ulubione lub po prostu historia odwiedzin są już nieaktywne. Jednym słowem, zbiór najpotrzebniejszych informacji gromadzonych przeze mnie w bibliotece zakładek mojej przeglądarki, nadaje się tylko do skasowania. O zgrozo wszystkie materiały linkowane kiedykolwiek z poziomu Niezależnego Forum Nowego Tomyśla idą prosto w piach. Totalny nonsens i wyraz niekompetencji Madkomu. W branży IT pracuję od lat, jednak pierwszy raz słyszę aby komercyjna firma pozwoliła sobie na taki nietakt (dyplomatycznie ujęte prawda?). Wszak klient w każdym innym przypadku puściłby nas w skarpetkach i żądał wysokich odszkodowań.
  3. Nie działa opcja pozwalająca na przesłanie oglądanego artykułu na podany adres email. Mimo wielu prób z wielu różnych przeglądarek nie udała mi się ta sztuka, pożądana wiadomość nigdy do mnie nie dotarła.wyslij-mail2
  4. Liczne artefakty znajdujące się w samodzielnych wpisach pracowników Urzędu Miasta nie ułatwiają zadania i godzą w postulat dostępności i użyteczności informacji publicznej.strony-nie-znaleziono
  5. W wielu artykułach mamy do czynienia z prawdziwym miszmaszem fontów i ich rozmiarów. Jeśli to ma być portal dostępny również dla osób niedowidzących to słabiuchno to wygląda. dane-adresowe
  6. Logo BIP w nagłówku powinno linkować do strony głównej, tymczasem poprzez kliknięcie lądujemy na www.bip.gov.pl. Toż to szok i niedowierzanie.
  7. Wiele stron, do których prowadzą pozycje z menu głównego, zwracają błąd 404 – strona niedostępna.

Reasumując, poważnym i niewybaczalnym błędem jest brak kompatybilności wstecznej z używanymi dotychczas linkami a już na pewno brak jakiekolwiek informacji, że serwis zostanie zaktualizowany. I finalnie, dopóki mieszkańcy nie dostarczą do Urzędu informacji co właściwie nie działa/dziwnie wygląda/nie spełnia swojej roli, to nikt nie zada sobie trudu aby interweniować u firmy hostującej usługę. Czy tak naprawdę musi być?

Aby nie pozostawić niesmaku, uniknę splunięcia i wymienię w tym wpisie elementy pozytywne, zasługujące na pochwałę, są nimi poniższe zagadnienia:

  1. Biuletyn działa poprawnie również dla urządzeń nie posiadających obsługi javascript, przez co wszelkiej maści urządzenia mobilne, starsze przeglądarki czy roboty indeksujące mają łatwe zadanie i bez problemu potrafią odczytać i zapamiętać treść artykułów (ułatwia to wyszukiwanie).
  2. Wybór wersji dla niedowidzących zapewnia odpowiedni kontrast obrazu i teksty są czytelne nawet dla dużej wady wzroku.
  3. W każdym artykule do dyspozycji mamy łatwy eksport do plików PDF lub XML co zdecydowanie ułatwia skopiowanie interesujących nas informacji na różne czytniki a także automatyczne kopiowanie danych przez skrypty.
  4. Wyszukiwarka działa już całkiem sprawnie, dobierając odpowiednią frazę mamy możliwość szybkiego znalezienia interesującego nas zagadnienia.
  5. Każdy artykuł opatrzony jest metryką i rejestrem zmian, co pozwala sprawdzić historię dokumentu oraz osobę odpowiedzialną za jego wprowadzenie.

Mam cichą nadzieję, że w kolejnych tygodniach uda się naprawić wszystkie błędy i niedogodności związane z użytkowaniem biuletynu. Życzyłbym sobie jeszcze aby był na bieżąco aktualizowany, ale w obecnej sytuacji i tak raczej nie mam powodów do narzekania. Zawsze bowiem może być gorzej.

Posted in BIP

Komentarze do wpisu prosimy zamieszczać na Niezależnym Forum Nowego Tomyśla lub na Facebooku.