Czy na taki magnetofon nagrywał potajemnie burmistrz Włodzimierz Hibner starostę Ireneusza Kozeckiego?
“Przypominam, że jeżeli obaj jesteśmy organami publicznymi to w Polsce, przynajmniej z tego przynajmniej wiem, można nagrywać tego typu rozmowy, a Pan doskonale widział, że dyktafon leżał… .” [burmistrz Włodzimierz Hibner o nagrywaniu spotkania z dnia 22 maja 2017 ze Starostą Kozeckim].
Jak już wiemy burmistrz Włodzimierz Hibner kładzie milowe kamienie na niwie jawności życia publicznego, za co mu serdecznie dziękuję. Dochodzi nawet do tego, że nagrywa rozmowy bez informowania rozmówcy. O ile nie wykracza to poza ramy prawa, niestety wydaje się już mało eleganckie. Tak się stało w czasie spotkania Starosty Ireneusza Kozeckiego w gabinecie burmistrza. (poniżej odpowiedź Starosty).
Burmistrzowi Hibnerowi, niezłomnemu bojownikowi o prawdę tak się spodobało nagrywanie, że rejestrował spotkanie (6 czerwca 2017) posiedzenia Rady Społecznej przy naszym Szpitalu, na którym usiłowano wytłumaczyć ile kosztuje rozbudowa szpitala wraz z wyposażeniem. Wcześniej zażądał od Starosty, że – skoro daje pieniądze – chce tam zasiadać. W radzie tej z ramienia pisowskiego Wojewody zasiada również Adam Frąckowiak.
Ale nie o tym.
Czytaj dalej