Radni solą w oku burmistrza

Autor: Dariusz Borowski.

Od samego początku kadencji obecnego burmistrza Włodzimierza Hibnera, współpraca z radnymi nie układała się zbyt pomyślnie. Przewrotnie można rzec, że usłana była gęstokolczastymi różami. Domniemuję, że najważniejszym ówcześnie powodem był brak zrozumienia i swoistego rodzaju ślepota naszych radnych. Jestem pełen empatii dla włodarza Nowego Tomyśla, sam byłbym niezwykle niepocieszony myślą, że nie wszyscy rajcy dostrzegają czarodziejski charyzmat i gigantyczną wybitność burmistrza Włodzimierza.

Rozumiem również, że mer Nowego Tomyśla dał radnym czas, czas niezbędny do procesu poznawczego i cyklu aklamacyjnego.

Niestety, wraz z ostatnimi wydarzeniami, którym towarzyszyły drobne przepychanki między władzą uchwałodawczą i wykonawczą, mogę jednoznacznie stwierdzić, że nowotomyscy radni spartaczyli sprawę i nie wykorzystali właściwie danego im czasu. Nie potrafię w tym temacie myśleć pozytywnie, patrzeć w przyszłość, na język ciśnie mi się masę etykiet, które przylgną do samorządowców z Rady Miasta.

Czytaj dalej

Sesja z 26 maja 2015 czyli znikam jak Kloss

Przemek Mierzejewski

Autor: Przemek Mierzejewski.

kloss
Strasznie ciężko przyszło mi pisać ten tekst. Chciałem napisać coś pozytywnego, ale niestety. Po tej sesji stwierdziłem, że coraz gorzej czuję się we własnym mieście. Nie mogę odnaleźć się w tej sytuacji konfliktu i mam już go dosyć. Politycy fundują nam konflikt, który wylewa się „na miasto”. Tym razem mam wrażenie, że Burmistrz napina strunę. Dochodzę do wniosku, że Burmistrz powoli i systematycznie dekomponuje (innymi słowy niszczy) życie społeczne w naszym mieście.

Sama sesja właściwie nie miała treści, poza nowelizacją uchwały budżetowej, która i tak jakoś szczególnie bulwersująca sama w sobie nie była. Ale położenie w jakim się znajdujemy zbliża się do krytycznego poziomu. Kompletny brak dialogu pomiędzy Burmistrzem a Radą. Patrzyłem właściwie z obojętnością jak grupa 30 osób pręży się, robi miny jak w teatrze. Prym wiódł Skrzypczak, mając pretensje do Burmistrza o niszczenie od lat wypracowanych obyczajów lokalnej demokracji. I przez skórę czuję, że ma rację. Radny Tabaczyński swoim górnolotnym językiem chce udowodnić, że pozostali Radni to są jacyś wichrzyciele.

Ogólnie wzajemna podejrzliwość jak za czasów Klossa.

Warto też dodać, że jakowyś pomór padł na Radnych: na początku było 18, a do końca dotrwało 11.

Czytaj dalej

WYBORY SAMORZĄDOWE 2014 – finansowanie

Przemek Mierzejewski

Autor: Przemek Mierzejewski.

ikona_PRM_dolar2Podobnie jak 4 lata temu postanowiłem przypatrzeć się trochę bardziej wstydliwej stronie polityki czyli finansowaniu. Dawno już jakiś ważny polityk powiedział, że nie powinno się oglądać jak robi się kiełbasę i politykę. No, ale to było w XIX w.

Dla przypomnienia: stary wątek z NFNT sprzed 4 lat.
http://forum-nowytomysl.pl/viewtopic.php?f=1&t=760&p=13685

Ponieważ finansowanie kampanii jest jawne postanowiłem zapytać  członków komitetów wyborczych czy zechcą udostępnić rozliczenia finansowe. Mail z pytaniem wysłałem 17 marca. Rozliczenia dostarczyły tylko dwa komitety: Nowe Pokolenie i Inicjatywa Rozwoju Ziemi Nowotomyskiej. Reszta zignorowała dwukrotnie mail.

Z analizy tych sprawozdań finansowych rodzi się kilka pytań, ale zadaję je bez żadnych sugestii czy podtekstów. To raczej ciekawość i liczę na wyjaśnienie.

Nowe Pokolenie na nośniki plakatów wydało 1 tys. zł. podobnie jak komitet W. Hibnera. Jak to możliwe, skoro jako pierwsi i jedyni zastosowali na dużą skalę billboardy? Dodatkowo dochodzi druk wielkoformatowy.
A ile kosztowały tzw. bannery (chyba 2 x 1 m) skoro każdy kandydat miał ich przynajmniej 5 szt.?

Tradycyjnie jak i 4 lata temu Przyjazny Samorząd wydał mało na kampanię. 4 lata temu 3,8 tys. zł przy wpłacie 5 osób, a w tym roku 19,1 tys. zł. na cały powiat. Zastanawiają stosunkowe duże wydatki (15,1 tys. zł) Inicjatywy, jak na tak mizerną czy raczej kompletnie nieprzygotowaną kampanię.

Czytaj dalej

Wielbłąd – Łajza

Przemek Mierzejewski

Autor: Przemek Mierzejewski.

Chciałbym jeszcze uzupełnić mój  wpis Rozporządzenie nr 68/2015 czy wielbłądy na pustyni i rozwinąć to zdanie.

A więc ważne jest to, o co pytamy a nie kto pyta, choć podanie swoich danych z adresem i czasami telefonem jest dobrym zwyczajem.

 

Wynika z tego, że można wystąpić z zapytaniem o dostęp do informacji publicznej pod pseudonimem. Mogłaby powstać myśl, że zachęcam do takich działań. W końcu to informacja i pytanie jest ważne, a nie kto pyta. Pomimo, że uważam, że to zgodne z prawem to jednocześnie uważam, że to głupie.  Dla powagi sprawy powinno to się robić “z imienia i nazwiska”. Inaczej pozyskana informacja nie będzie miała żadnej wartości.

Ale…

Czytaj dalej

Przewodniczący Rady Miasta o zarządzeniu nr 68/2015

Poniżej publikujemy komentarz Przewodniczącego Rady Miasta pana Marcina Brambora, w sprawie Zarządzenia Burmistrza Nowego Tomyśla nr 68/2015 (dotyczącego określenia trybu i sposobu udzielania odpowiedzi na zapytania o udzielenie informacji publicznej wysyłane drogą elektroniczną i kierowane do Urzędu). Pierwotnie komentarz ten ukazał się na łamach Niezależnego Forum Nowego Tomyśla.

Czytaj dalej

Rozporządzenie nr 68/2015 czy wielbłądy na pustyni

Przemek Mierzejewski

Autor: Przemek Mierzejewski.

wielblad8piksUkazało się rozporządzenie Burmistrza nr 68/2015 z 6 maja 2015 „w sprawie określenia trybu i sposobu udzielania odpowiedzi na zapytania o udzielenie informacji publicznej wysyłane drogą elektroniczną i kierowane do Urzędu”. A wzięło się to stąd, że Burmistrz udawał, że nie dostał maili z zapytaniami o dostęp do informacji publicznej i nie odpowiadał na nie.

http://nowytomysl.pl/sites/default/files/pdf_5.pdf

[zmiana linku 9 maj 2015 godz. 12:15]

https://dl.dropboxusercontent.com/u/15010920/zarzadzenie068_2015.pdf

W skrócie: jeżeli składany wniosek elektronicznie to tylko poprzez epuap.gov.pl lub z podpisem kwalifikowanym czyli zwykły mail na adres urzad@nowytomysl.pl lub poprzez „Pytania do urzędu” nie wchodzi w grę. Droga tradycyjna czyli wydrukowane pismo na szczęście pozostaje bez zmian.

Ok. Może tak być, choć mam nadzieję, że błędnie interpretuję to zarządzenie.

Czytam i chyba nas wszystkich czeka jakaś przyśpieszona edukacja prawna. Rozporządzenia są pisane językiem prawników, tak aby nikt tego nie zrozumiał.

Burmistrz ewidentnie utrudnia dostępu do informacji i nastawiony jest konfrontacyjnie, bo tak to odbieram. Jest to też test na jego postawę do społeczeństwa obywatelskiego.

Trudno. Burmistrz został wybrany.  Zamiast rozmawiać przy stole – chłosta nas  jak wielbłądy na pustyni.  Ale powiadam Wam – żadne malowanie pasów, chociażby złotą farbą, nas nie poskromi. My wielbłądy dalekobieżne kroczymy dalej. Bez picia.

[dopisane 15-05-2015]
Burmistrz 14 maja 2015 anulował zarządzenie nr 68.

§1
Traci moc zarządzenie Burmistrza Nowego Tomyśla nr 68/2015 z dnia 6 maja 2015 r. w sprawie określenia trybu i sposobu udzielania odpowiedzi na zapytania o udzielenie informacji publicznej wysyłane drogą elektroniczną i kierowane do Urzędu.

To chyba kończy sprawę czyli wracamy do stanu sprzed 6 maja 2015.

 

Czytaj dalej

Świat dysku

Autor: Dariusz Borowski.

Na temat nośników wymontowanych i wyniesionych przez burmistrza z Ośrodka Oświaty i Sportu padło już wiele słów i domysłów. Nikt tak naprawdę nie wie jaki będzie finał tej sprawy. Z prawnego punktu widzenia w zasadzie każda podjęta decyzja będzie dla mnie precedensem, bowiem mamy tu do czynienia z walką, uczuciami i delficką cnotą. Wiemy zaś na pewno, że to wątpliwy i niepotrzebny aromat dla środowiska nowotomyskiego.

Pokuszę się o przedstawienie wniosków z zajścia w sposób refleksyjny acz zupełnie pozbawiony zabarwienia politycznego. Po prostu założyłem, że owe wydarzenia miały miejsce gdzieś w odległym kraju, na skraju mapy. Dodatkowym założeniem jest fakt, że wszystkie osoby wypowiadające się na powyższy temat mówią prawdę (no bo gdzież inaczej?).

Czytaj dalej