Ukazało się rozporządzenie Burmistrza nr 68/2015 z 6 maja 2015 „w sprawie określenia trybu i sposobu udzielania odpowiedzi na zapytania o udzielenie informacji publicznej wysyłane drogą elektroniczną i kierowane do Urzędu”. A wzięło się to stąd, że Burmistrz udawał, że nie dostał maili z zapytaniami o dostęp do informacji publicznej i nie odpowiadał na nie.
http://nowytomysl.pl/sites/default/files/pdf_5.pdf
[zmiana linku 9 maj 2015 godz. 12:15]
https://dl.dropboxusercontent.com/u/15010920/zarzadzenie068_2015.pdf
W skrócie: jeżeli składany wniosek elektronicznie to tylko poprzez epuap.gov.pl lub z podpisem kwalifikowanym czyli zwykły mail na adres urzad@nowytomysl.pl lub poprzez „Pytania do urzędu” nie wchodzi w grę. Droga tradycyjna czyli wydrukowane pismo na szczęście pozostaje bez zmian.
Ok. Może tak być, choć mam nadzieję, że błędnie interpretuję to zarządzenie.
Czytam i chyba nas wszystkich czeka jakaś przyśpieszona edukacja prawna. Rozporządzenia są pisane językiem prawników, tak aby nikt tego nie zrozumiał.
Burmistrz ewidentnie utrudnia dostępu do informacji i nastawiony jest konfrontacyjnie, bo tak to odbieram. Jest to też test na jego postawę do społeczeństwa obywatelskiego.
Trudno. Burmistrz został wybrany. Zamiast rozmawiać przy stole – chłosta nas jak wielbłądy na pustyni. Ale powiadam Wam – żadne malowanie pasów, chociażby złotą farbą, nas nie poskromi. My wielbłądy dalekobieżne kroczymy dalej. Bez picia.
[dopisane 15-05-2015]
Burmistrz 14 maja 2015 anulował zarządzenie nr 68.
§1
Traci moc zarządzenie Burmistrza Nowego Tomyśla nr 68/2015 z dnia 6 maja 2015 r. w sprawie określenia trybu i sposobu udzielania odpowiedzi na zapytania o udzielenie informacji publicznej wysyłane drogą elektroniczną i kierowane do Urzędu.
To chyba kończy sprawę czyli wracamy do stanu sprzed 6 maja 2015.
Nie wiem, kto przygotował to rozporządzenie, lecz pisząc je, zapomniał o ustawie o dostępie do informacji publicznej (udip) i o wyroku NSA I OSK 1277/08.
Oto treść wyroku:
Trzeba zaznaczyć, że w ustawie o dostępie do informacji publicznej brak jest wskazania jakichkolwiek wymogów formalnych wniosku (poza utrwaleniem go w formie pisemnej). W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego za wniosek pisemny uznawać należy również przesłanie zapytania pocztą elektroniczną i to nawet gdy do jej autoryzacji nie zostanie użyty podpis elektroniczny.
A więc wg NSA narzucanie formy, a tak rozumiem to rozporządzenie nie jest zgodne z udip, ponieważ rozporządzenie wymaga (cytat z rozporządzenia 68/2015) danych “w ustalonym formacie, zawartym we wzorze podania określonym w odrębnych przepisach, jeżeli te przepisy nakazują wnoszenie podań według określonego wzoru”.
Pogląd ten wydaje się uzasadniony brakiem konieczności pełnego zidentyfikowania wnioskodawcy, a to z uwagi na to, że żądając informacji nie musi się on wykazać jakimkolwiek interesem prawnym lub faktycznym, aby otrzymać informację.
Wniosek o udzielenie informacji publicznej może przybrać każdą formę, o ile wynika z niego w sposób jasny, co jest przedmiotem wniosku. Wniosek taki wszczyna postępowanie w sprawie, ale na tym etapie nie mają jeszcze zastosowania przepisy K.p.a.
A więc ważne jest to o co pytamy, a nie kto pyta, choć podanie swoich danych z adresem i czasami telefonem jest dobrym zwyczajem. Wymaganie podpisu elektronicznego kwalifikowanego lub profilu zaufanego nie jest konieczne. A dlaczego? No, bo w momencie składania wniosku o informację publiczną, nie ma jeszcze zastosowania KPA (nie muszę podawać swoich dokładnych ani „się uwierzytelniać”). KPA zaczyna działać po odmowie dostępu do informacji.
Zgodnie z art. 16 ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej przepisy K.p.a. stosuje się do decyzji o odmowie udostępnienia informacji publicznej oraz decyzji o umorzeniu postępowania.
Pozdrawiam zwyczajowym machaniem ogona.
——————————————————————————————–
Takich orzeczeń jest więcej.
II SAB/Bd 124/13 – Wyrok WSA w Bydgoszczy
Przedmiotem sporu w niniejszej sprawie jest więc to, czy forma, w jakiej skarżąca złożyła wniosek jest odpowiednia pod względem prawnym i czy organ był zobowiązany wniosek ten w trybie u.o d.i.p. rozpatrzeć. Podnieść w związku z tym należy, że w ustawie o dostępie do informacji publicznej brak jest wskazania jakichkolwiek wymagań formalnych wniosku (poza utrwaleniem go w formie pisemnej). Za wniosek pisemny uznawać należy zatem również przesłanie zapytania pocztą elektroniczną, i to nawet gdy do jej autoryzacji nie zostanie użyty podpis elektroniczny.
II SAB/Po 44/09 – Postanowienie WSA w Poznaniu
Podkreślić w tym miejscu należy również, że regulacja ustawy o dostępie do informacji publicznej nie nakazuje zachowania szczególnej formy wniosku o udostępnienie informacji publicznej. Za odpowiadające wymogom uznać należało przesłanie wniosku faksem. Przepisy kodeksu postępowania administracyjnego nie mają zastosowania w tym względzie, odesłanie do nich ustawa przewiduje jedynie w odniesieniu do decyzji(art. 16ust.2 udip).
IV SAB/Gl 39/12 – Wyrok WSA w Gliwicach
IV SAB/Gl 38/12 – Wyrok WSA w Gliwicach
IV SAB/Gl 63/12 – Wyrok WSA w Gliwicach
Reakcja organu na złożony przez skarżącego wniosek pozwala po pierwsze uznać, iż organ ten nie zaprzeczał, by część wniosku skarżącego dotyczyła informacji prostych. Mimo tego informacji tych nie udzielił. Nie usprawiedliwia braku reakcji po stronie organu fakt, iż wniosek skierowany był w formie elektronicznej i nie był zaopatrzony w bezpieczny podpis elektroniczny. Powtórzyć tu należy, iż ustawa o dostępie do informacji publicznej reguluje kompleksowo postępowanie w przedmiocie dostępu do informacji publicznej. W procedurze tej nie zawarto wymogów, co do formy wniosku o udostępnienie informacji publicznych. O udostępnienie informacji publicznej może zwrócić się „każdy”, a jego żądanie może przybrać dowolnie wybrany kształt. Świadczy o tym zapis art. 10 ust. 1 in fine. Nadto, po myśli art. 2 ust. 2 u.d.i.p wnioskodawca nie musi wykazywać ani interesu prawnego, ani też faktycznego.