O wzmożonej aktywności czyli wydmuszki radnego Tabaczyńskiego

Przemek Mierzejewski

Autor: Przemek Mierzejewski.

Dziś radny Tabaczyński był wyjątkowo aktywny na sesji i ta aktywność była uderzająca.

Ale i tak dobrze, że był, albo nie zmył się jak ostatnio przed głosowaniem nad opłatami za wywóz śmieci. A musicie wiedzieć, że to radny o największej absencji: na 55 posiedzenia rady nie było go aż 18 razy. Dorównuje mu tylko radny Sara. O obecności na komisjach – szkoda gadać: na komisji komunalnej średnio jest obecny na co trzeciej, na komisji finansowej – prawie na co drugiej.

Na ostatniej sesji złożył czwartą w swoim życiu interpelację, zabierał głos kilka razy, tak z 8 razy, w tym może 1 powiedział coś z sensem. Tłumaczę to tylko tym, że na sali – jako widownia – zasiadła szeroka reprezentacja lokalnego PiS-u i Klubu Gazety Polskiej.
I najwidoczniej radny chciał zrobić wrażenie. Na nich. Nie na mnie.

Nie podobało mu się, że “Głosujemy na projektem uchwały, a nie nad uchwałą”. Na co przytomnie Przewodniczący oznajmił, że zawsze się głosuje nad projektami, zanim one nie staną się uchwałami. Popisywał się autorską interpretacją Statutu Gminy.
Ale najzacieklej atakował projekt uchwały o Młodzieżowej Radzie.
Kilka tez radnego Tabaczyńskiego.
• nie akceptuję tutaj hasła, że uczymy się demokracji
• Młodzieżowa Rada to wydmuszka
• uchwały Rady Młodzieżowej idą do kosza
• teatrzyk jednego aktora – o faktycznym inicjatorze uchwały
• rodzaj trampoliny do kariery – skierowanie do faktycznego 15-letniego inicjatora uchwały

Transkrypcja

yyyyy, użyję takiego dosyć cierpkiego słowa.

Jest to dla mnie taki rodzaj wydmuszki. Po prostu te Rady, uchwały Rady cokolwiek będą robione nie, nie wniosą nic do realnego życia i nie akceptuję tutaj hasła, że uczymy się demokracji i tak dalej – bo w zasadzie uczymy się regulaminu, a demokracja czy podstawowy obywatelskie to nie jest stosowanie regulaminów. Także – po prostu nie zostałem w toku prac nad, nad, nad tą uchwałą czy nad Młodzieżowej Rady Miejskiej przekonany do pożytku, który może przynieść jej praca. Dlatego będę, będę głosował przeciwko.

Też nie widziałem tutaj z młodzieży nikogo poza jedną osobą, także – no chciałbym być daleki od stwierdzenia, że jest to teatrzyk jednej, jednego aktora. Natomiast no nie widziałem rzeczywiście, nie widziałem więcej młodzieży, nie chciałbym żeby to był rodzaj trampoliny do kariery jakieś, tylko zwykłe, zwykła praca przy braku doświadczenia i nieefektywnym, nieefektywnym jakby ..- no bo co mamy zrobić z tymi, z tymi uchwałami takiej rady młodzieżowej.
Pytałem czy idą do kosza, czy idą na półkę czy idą do szafy. Naprawdę nie wiadomo co mamy zrobić z uchwałami tej Rady.
Także takie jest moje stanowisko. Dziękuję.

Komentarze do wpisu prosimy zamieszczać na Niezależnym Forum Nowego Tomyśla lub na Facebooku.