Komisja Rewizyjna z 5/5/2017 – wyjazd burmistrza Hibnera do Wrocławia na Zjazd Katedr Filozofii Prawa

Przemek Mierzejewski

Autor: Przemek Mierzejewski.

Tak jak wcześniej pisałem, burmistrz Włodzimierz Hibner na ostatniej komisji rewizyjnej zachowywał się w sposób mało kulturalny. Nie panował nad emocjami. Jeżeli tak traktuje radnych, to mogę sobie tylko wyobrazić, jak traktuje podwładnych. Już wcześniej wspominałem o tym na Facebook-u TUTAJ.

Burmistrz zamiast prowadzić dialog, przerywał wypowiedzi radnym, nie pozwalał formułować pytań, głośno i zdecydowanie mówił. Raz nawet został upomniany przez przewodniczącego Jarosza, aby nie podnosił głosu. Spierał się o sprawy proceduralne, udawał, że nie wiedział, że skarga będzie rozpatrywana ponownie. Uznał, że niektórzy radni wykorzystują komisję rewizyjną jako narzędzie polityczne. Tu się uśmiałem, bo pamiętam, jak Włodzimierz Hibner, jeszcze “nie-burmistrz” wykorzystywał wnioski o informację publiczną w kampanii wyborczej oraz właśnie skargę na działalność burmistrza (wtedy Helwinga) w walce politycznej.

To jest klasyczna metoda „na huki”, na zastraszenie i odwrócenie uwagi od meritum sprawy.

Szczerze mówiąc, kończą się słowa w słowniku ludzi kulturalnych na określenie, co robi burmistrz Włodzimierz Hibner z naszą gminą.

Złożyłem skargę na działalność burmistrza, ponieważ uważam, że jego wyjazd we wrześniu 2016 na Zjazd Katedr jest wynikiem prywatnych zainteresowań burmistrza. Właśnie na tym wydziale burmistrz Włodzimierz Hibner pisał pracę doktorską pod tytułem „Spór o orzeczenia interpretacyjne Trybunału Konstytucyjnego – rekonstrukcja, analiza, teoretyczne możliwości rozstrzygnięcia” (temat wydaje się autentycznie ciekawy), a promotorem był prof. nadzw. UWr Adam Sulikowski, który 16 czerwca 2016 odwiedził Nowy Tomyśl z niezwykle ciekawym wykładem.

W umowie jest zapis, że „Uniwersytet Wrocławski zobowiązuje się zapewnić możliwość udziału w obradach Konferencji osobom wskazanym przez Gminę Nowy Tomyśl”. I burmistrz Włodzimierz Hibner wskazał siebie, nikogo o tym nie informując, ani nikogo nie pytając, czy ktoś ma ochotę na wyjazd do Wrocławia. W zamian Uniwersytet przekaże 3 egzemplarze książki. Tyle tylko, że ta książka zostanie wydana dopiero we wrześniu 2017 czyli rok po konferencji.

Cała sprawa udziału burmistrza w zjeździe ma posmak nieadekwatności, jakiegoś zgrzytu.

Dlaczego gmina Nowy Tomyśl ma współfinansować wydanie publikacji pod nazwą „Polityczność prawa i praktyki prawniczej”. Jaki to ma związek z Nowym Tomyślem i sprawami samorządowymi?

Dobrze moją myśl oddaje tekst piosenki:

A jeśli ktoś posiadał język obcy
Mówił: popatrzcie na mnie, chłopcy
I wcielał się tergalowego byka
I wchłaniał komunikat (…)

Wracając do przebiegu komisji: w momencie, kiedy chciałem zadać merytoryczne pytanie, burmistrz Włodzimierz Hibner wstał i wyszedł.

Chciałem zadać takie pytania:

  1. Dlaczego w odpowiedzi na mój wniosek o dostęp do informacji burmistrz uznał, że sprawa wyjazdu nie jest sprawą publiczną, a zatem to jest sprawa prywatna (a Urząd i burmistrz zajmują się wyłącznie sprawami publicznymi)? (te same pytania były treścią interpelacji radnego Adama Polańskiego)
  2. Dlaczego umowa z Uniwersytetem, która została wstępnie (jednostronnie) podpisana przez Urząd 26 czerwca 2016, a ostatecznie odnalazła się dopiero w grudniu 2016?
  3. Dlaczego umowa z Uniwersytetem Wrocławskim nie znalazła się rejestrze umów?
  4. Dlaczego nie było nigdzie oficjalnej wzmianki o pobycie burmistrza na zjeździe we Wrocławiu? (Ani w sprawozdaniach z działalności, ani na gminnej stronie internetowej; dopiero w kwietniu 2017 – prawie 7 miesięcy po zjeździe – ukazał w tej śmiesznej i – można już śmiało nazwać – propagandowej gazetce gminnej).
  5. Jaki merytorycznie związek ma wzmiankowany Zjazd Katedr Filozofii Prawa ze sprawami samorządowymi? (patrz spis

Zresztą sami posłuchajcie tej części przebiegu komisji (TUTAJ), w której uczestniczył burmistrz Włodzimierz Hibner. Wcześniej przewodniczący komisji Michał Jarosz w obecności burmistrza Włodzimierza Hibnera odczytał protokół.

Przewodniczący komisji Michał Jarosz odczytuje protokół. TUTAJ

P.S. 1 Sam zjazd kosztował 194194,46 zł. Nasza gmina dołożyła do wydawnictwa 3 tys. zł, a Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu 10 tys. zł.

Komentarze do wpisu prosimy zamieszczać na Niezależnym Forum Nowego Tomyśla lub na Facebooku.