Ja pierdziu… czyli „wybory 2018 uważam za otwarte”

Przemek Mierzejewski

Autor: Przemek Mierzejewski.

Już od miesiąca krążyła plotka, że jeden z kandydatów na stanowisko burmistrza, Adam Polański, sprzymierzył się politycznie z ugrupowaniem Józefa Asta (społecznym asystentem posła Piechowiaka), a tym samym przytulił się do partii Gowina „Porozumienie”, koalicjanta PiS.

Początkowo zaprzeczał, później odpowiadał wymijająco. Aż 3 maja na uroczystościach składał wiązanki razem z Józefem Astem i Janem Klimko.

Estetyka w polityce ma swoje znaczenie, a gesty w polityce mówią więcej niż słowa. Obraz, który zobaczyłem poraził mnie właśnie brakiem politycznego smaku. Dla mnie sojusz „Polański – Ast” to jeden z tych kosmicznych aliansów, które przekraczają akceptowalne granice.

[Kadr pochodzi ze zdjęcia z fanpage „Gmina Nowy Tomyśl”]

Dla osób, które już zapomniały kim był Józef Ast:

  • przez długie lata zastępca burmistrza,
  • później wicestarosta od 2010 do 2012,
  • przewodniczący powiatowego PiS,
  • później związany z partią Gowina, lokalny społeczny asystent posła Piechowiaka.

Do tej pory (od 2012) uważany za emeryta politycznego, choć sam podkreśla, że ma wpływ na lokalne koło „Porozumienia” Gowina, formację samorządową „Samorządni Powiatu Nowotomyskiego” oraz lokalny Klub Gazety Polskiej.

(Dla przypomnienia na końcu artykułu linki do starych artykułów wraz z komentarzami.)

Oprócz „dziwności” koalicji…

Jak odczytuję ten gest?

Dla doświadczonych lokalnych polityków Józef Ast jest tym samym, kim jest dzisiejszy Włodzimierz Hibner. To rodzaj „czarnego luda” lokalnej polityki. Ale skąd Adam ma to wiedzieć, skoro politycznie przebudził się pod koniec marca 2015?

Pytanie, które rodzi się od razu: czy Adam Polański konsultował tę polityczną demonstrację ze swoim zapleczem, bądź co bądź post-helwingowskim. A może całkiem zignorował swoje polityczne korzenie?

Politycy z dłuższym stażem wiedzą, że Ast kreuje scenariusze polityczne, które w obecnej sytuacji są ponad miarę jego możliwości, że lojalność polityczna wg jego definicji działa tylko w jedną stronę.

Warto też zauważyć, że w takim układzie środowiska związane z PiS – rozumianym jako prawicowa sejmowa koalicja – i Klubem Gazety Polskiej de facto wystawiają dwóch kandydatów: Włodzimierza Hibnera i Adama Polańskiego.

Istnieje również – dość łatwa do wyobrażenia doświadczonemu politykowi – możliwość, że rządowa koalicja zechce połączyć listy PiS, Porozumienia Gowina i Solidarnej Polski Ziobro. Co wtedy stanie się z dwoma prawicowymi kandydatami na burmistrza w Nowym Tomyślu? Czy nowotomyska Zjednoczona Prawica postawi na Włodzimierza Hibnera, czy na Adama Polańskiego? A może w komediowym wariancie na obu na raz?

Drogi Adamie, skażenie współpracą z Józefem Astem pozostanie z Tobą na długo i przysporzy Ci negatywnego elektoratu. Ta łata pozostanie tak długo z Tobą, jak długo była przypięta do Łukasza Frańskiego, a wcześniej do Tomasza Kuczyńskiego.

Wydaje Ci się, że przechytrzysz starego gracza politycznego?

PS Kadr pochodzi ze zdjęcia z fanpage „Gmina Nowy Tomyśl

—-

Linki do starych artykułów:

http://nowytomysl.naszemiasto.pl/artykul/nowy-tomysl-co-sie-stanie-podczas-sesji,1456219,art,t,id,tm.html#1c0528108d00377e,1,3,5

http://nowytomysl.naszemiasto.pl/artykul/nowy-tomysl-nie-bylo-niespodzianki-wicestarosta-odwolany,1458011,artgal,t,id,tm.html

http://radiopoznan.fm/informacje/pozostale/wicestarosta-odwolany-oszustwo

http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/187798,ipn-ta-lustracja-mija-sie-z-celem,id,t.html

Komentarze do wpisu prosimy zamieszczać na Niezależnym Forum Nowego Tomyśla lub na Facebooku.