Nowotomyski mural – niejasności w regulaminie i umowie

Autor: Dariusz Borowski.

Pod koniec czerwca zakończyły się prace nad nowotomyskim muralem. Projekt i wykonanie bardzo mi się podobają, mieszkańcy też wydają się być zadowoleni. Autorem projektu „Wiklina i Chmiel” oraz jego wykonawcą jest pan Jarosław Fabiś, zwycięzca konkursu na projekt i realizację muralu.

Niepokoi natomiast fakt dużych niespójności między regulaminem a umową zawartą z autorem. Uważam, że pojawiające się kwoty wprowadzają w błąd, brak zapisów na temat przeniesienia praw do projektu bez odrębnej umowy, wreszcie nie wiadomo na kim ciąży płatność za farby, narzędzia i rusztowanie, o zapewnieniu bezpieczeństwa pod względem bhp nie wspominając. Czytaj dalej

Tajne wydatki czyli koniec opery mydlanej (sezon 3, odcinek LXXXIII)

Przemek Mierzejewski

Autor: Przemek Mierzejewski.

Podziękowania dla: Sieć Obywatelska – Watchdog Polska za wsparcie w na polu jawności.

publiczny_rejestr_umow

Komu płaci burmistrz Włodzimierz Hibner?

Przypomnienie: burmistrz Włodzimierz Hibner udostępnia rejestr umów, ale w przypadku umów zleceń nie chciał zdradzić z kim je podpisuje. Sąd (Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu) orzekł, że jest w błędzie. Sprawa ciągnęła prawie dwa lata (od 27 maja 2015 i zakończyła się 9 maja 2017) i można ją opisać w 24 krokach.

Zadziwiający upór burmistrza nie daje się opisać inaczej, jak tylko nieznaną mi bliżej doktryną tajności. To nie jedyny przypadek, że burmistrz Włodzimierz Hibner nie chce się poddać kontroli obywatelskiej: olewa radnych i olewa obywateli. Mogę podać kilka przykładów w razie potrzeby.

Czytaj dalej

Nie ma tajemnic w naszym Urzędzie

Przemek Mierzejewski

Autor: Przemek Mierzejewski.

No cóż…
Jednak nie ma tajemnic w naszym Urzędzie. Tak rzecze Samorządowe Kolegium Odwoławcze.
Burmistrz nie chce udostępnić opinii prawnej dotyczącej połączenia trzech spółek komunalnych (za 14 tys. zł). SKO ma inną opinię w tej sprawie.
Za pomoc dziękuję Sieć Obywatelska – Watchdog Polska.

Czytaj dalej

Dwa wyroki

Przemek Mierzejewski

Autor: Przemek Mierzejewski.

Dziś poczta dostarczyła dwa wyroki WSA (jeszcze nieprawomocne). Burmistrz obie sprawy przegrał.
1. chodzi o starą sprawę o nazwiska na rejestrze umów. (WSA uchylił zarówno decyzje burmistrza i SKO)
2. o audyty: burmistrz twierdził, że to nie jest informacja publiczna. A to właśnie jest informacja publiczna, taka sama jak audyt NOKu czy ZOO wywieszony w BIP.
Panie burmistrzu Włodzimierzu Hibnerze jest mi Pan winien 100 zł.
CZY BURMISTRZ ZA SWOJE DECYZJE ZAPŁACI Z WŁASNEJ KIESZENI? To pytanie pozostawiam bez odpowiedzi. [tak mówią rasowi dziennikarze]

Czytaj dalej

Tajne wydatki czyli schizofreniczna opera mydlana (sezon 2, odcinek 3)

Przemek Mierzejewski

Autor: Przemek Mierzejewski.

Podziękowania dla: Sieć Obywatelska – Watchdog Polska za wsparcie w na polu jawności.

publiczny_rejestr_umow
Komu płaci burmistrz Włodzimierz Hibner? Nie chce powiedzieć, ale jednak powiedział. Procedury w sądzie się ciągną. Robi się z tego już opera mydlana, bo ciągnie się od 27 maja 2015. Chodzi o rejestr umów. Przypomnę: burmistrz Włodzimierz Hibner udostępnia rejestr umów, ale w przypadku umów zleceń nie chce zdradzić z kim je podpisuje. Potencjalnie rodzi to przypuszczenia o korupcję. Sprawa jest tym zabawniejsza, że dane o nazwiskach i imionach udostępnia GIODO (Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych), Starosta nowotomyski i wiele innych podmiotów publicznych. Ba! Udostępnia sam burmistrz Włodzimierz Hibner, a to przyznacie lekka schizofrenia. O tym za chwilę.

Krótkie przypomnienie: w tej chwili sprawa rozgrywa się pomiędzy SKO (Samorządowe Kolegium Odwoławcze), a WSA (Wojewódzki Sąd Administracyjny). WSA w Poznaniu uchylił decyzję SKO czyli tak jakby decyzji SKO nie było w ogóle. Teraz, 1 grudnia 2016 (w najbliższy czwartek) ponownie WSA w Poznaniu ma zdecydować czy anonimizacja jest zgodna z prawem.

Czytaj dalej

Tajny raport czyli jak korzystać z Google Street View

Autor: Dariusz Borowski.

Tajne wydatki Urzędu Miasta

Jest to kontynuacja wpisu Tajne wydatki urzędu miasta. Z ostatniego wpisu możemy dowiedzieć się, że Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło decyzję burmistrza Nowego Tomyśla Włodzimierza Hibnera, a burmistrz zaskarżył tę decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. I przegrał z kretesem. WSA całkowicie odrzuciło skargę Włodzimierza Hibnera w przedmiocie udostępnienia informacji publicznej.

I tak oto niemal po roku zmagań, otrzymywania wymijających odpowiedzi, hibneryzacji prawa, podawaniu przez UM niepełnych a czasem również nieprawdziwych informacji, dnia 23 maja 2016 roku udostępniono mi upragniony raport o wdzięcznej nazwie „Reklama w przestrzeni publicznej”.

Generalnie powinienem czuć zadowolenie, że po niezwykle zajmującej mój prywatny czas walce, otrzymałem dostęp do informacji, która należy mi się jak psu buda i nikt o zdrowych zmysłach nie broniłby tak zaciekle tego raportu. Czuję jednak smutek, ponieważ burmistrz Włodzimierz Hibner zapewne znał orzecznictwo w tym temacie i wiedział, że prędzej czy później powyższy raport ujrzy światło dzienne. Mimo wszystko uniemożliwiał pozyskanie go, do ostatniego możliwego dnia. I drugi powód smutku, nie podoba mi się ten raport… jest niecodzienny, naprawdę. Przeczytaj dlaczego.

Czytaj dalej

Tajne wydatki Urzędu Miasta – u progu sukcesu

Autor: Dariusz Borowski.

wsa-poznańJest to kontynuacja wpisu Tajne wydatki urzędu miasta. Z ostatniego wpisu możemy dowiedzieć się, że Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło decyzję burmistrza Nowego Tomyśla Włodzimierza Hibnera, a burmistrz zaskarżył tę decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. I przegrał z kretesem. WSA całkowicie odrzuciło skargę Włodzimierza Hibnera w przedmiocie udostępnienia informacji publicznej. Kluczowy jest tutaj fragment postanowienia świadczący o tym, że burmistrz sam strzelił sobie w stopę, i śmieszne, i straszne:

Nie do przyjęcia jest bowiem stanowisko, że gmina może zajmować różną pozycję (raz organu wydającego decyzję, innym razem strony postępowania) w zależności od etapu załatwiania sprawy z zakresu administracji publicznej.

A zatem:

Wzywam burmistrza Nowego Tomyśla Włodzimierza Hibnera do zastosowania się do decyzji Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Poznaniu oraz Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i udostępnienie mi wnioskowanej informacji publicznej.

Przypominam, że osoba, której dotyczy umowa i mój wniosek o udostępnienia informacji publicznej, w czasie wyborów samorządowych oraz tuż po objęciu fotela burmistrza Nowego Tomyśla, wystawiała płomiennie laurki Włodzimierzowi Hibnerowi, bezkrytycznie walczyła z jego poprzednikiem, w lokalnym internecie pisała peany na cześć wodza Włodzimierza. Burmistrz do dnia dzisiejszego stoi murem za tą osobą, z wszelkich sił stara się nie dopuścić, aby umowy z nią zawarte oraz efekty jego prac ujrzały światło dzienne.

Czytaj dalej

Tajne wydatki, czyli komu płaci burmistrz Włodzimierz Hibner

Przemek Mierzejewski

Autor: Przemek Mierzejewski.

publiczny_rejestr_umowKomu płaci burmistrz Włodzimierz Hibner, dalej nie wiemy. Nie chce powiedzieć, a procedury w sądzie się przedłużają. Przypomnę, nawet GIODO (Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych) nie ma z tym problemu.

To jest dalszy ciąg sprawy

Publiczny rejestr umów, czyli wydatki nie są tajne?

Mamy już uzasadnienie wyroku ws. udostępnienia publikacji imion i nazwisk umów zleceń, które podpisuje Włodzimierz Hibner akt II SA/Po 43/16 (http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/6C77CD717A)

W skrócie: WSA w ogóle nie podjęło jeszcze tematu czy burmistrz Włodzimierz Hibner ma lub nie ma ujawnić, ponieważ SKO wydało jakieś uzasadnienie nie wiadomo skąd wyciągnięte. Dodatkowo WSA stwierdziło, że SKO w ogóle nie odniósł się do mojej skargi. SKO uznało, że imię i nazwisko na umowach to nie jest w ogóle informacja publiczna. A więc WSA delikatnie zwróciło uwagę, że coś nie tak z tym wyrokiem i poprosiło o ponowne rozpatrzenie, wskazując jednocześnie co było nie tak.

Wygląda to tak, jakby SKO specjalnie przedłużało procedurę.

(…)Zatem w niniejszej sprawie, gdy Wnioskodawca wyraźnie domagał się wydania decyzji merytorycznej, obowiązkiem organu odwoławczego było merytoryczne odniesienie się do treści tego żądania, a nie umorzenie postępowania jako bezprzedmiotowego. (…)

Musiałem wpłacić 200 zł, aby sprawa w ogóle mogła być rozpatrzona. Teraz czekam na zwrot moich 200 zł.
Oj, daleka droga przed nami. A tymczasem mówi się, PiS chce wprowadzić obowiązek prowadzenia rejestrów umów.
Czytaj dalej

Tajne wydatki Urzędu Miasta – światełko w tunelu

Autor: Dariusz Borowski.

Top SecretJest to kontynuacja wpisu Tajne wydatki urzędu miasta. Jesteśmy bardzo blisko rozwiązania zagadki. Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło decyzję burmistrza Nowego Tomyśla Włodzimierza Hibnera, odmawiającego mi dostępu do umowy zawartej między urzędem miasta a panem X oraz raportu będącego owocem tej usługi.

Z tego miejsca wzywam burmistrza Nowego Tomyśla Włodzimierza Hibnera do zastosowania się do decyzji Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Poznaniu i udostępnienie mi wnioskowanej informacji publicznej.

Przypominam, że osoba, której dotyczy umowa i mój wniosek o udostępnienia informacji publicznej, w czasie wyborów samorządowych oraz tuż po objęciu fotela burmistrza Nowego Tomyśla, wystawiała płomiennie laurki Włodzimierzowi Hibnerowi, bezkrytycznie walczyła z jego poprzednikiem, w lokalnym internecie pisała peany na cześć wodza Włodzimierza. Burmistrz do dnia dzisiejszego stoi murem za tą osobą, z wszelkich sił stara się nie dopuścić, aby umowy z nią zawarte oraz efekty jego prac ujrzały światło dzienne.

Czytaj dalej

Tajne wydatki Urzędu Miasta – ciąg dalszy

Autor: Dariusz Borowski.

Top_secretJest to kontynuacja wpisu Tajne wydatki urzędu miasta. Pojawiły się nowe okoliczności.

Pozwolę sobie pociągnąć dalej wątek dotyczący osoby, która w czasie wyborów samorządowych oraz tuż po objęciu fotela burmistrza Nowego Tomyśla, wystawiała płomiennie laurki Włodzimierzowi Hibnerowi, bezkrytycznie walczyła z jego poprzednikiem, w lokalnym internecie pisała peany na cześć wodza Włodzimierza.

Wówczas zastanawiało mnie przede wszystkim co jest celem? Do czego dąży ten człowiek, oprócz tego, że naraża się przede wszystkim na śmieszność. Dręczyła mnie myśl, że po wygraniu wyborów przez burmistrza Włodzimierza Hibnera może nastąpić moment wdzięczności za wierność, gloryfikacje, hymny pochwalne i pilne ujadanie na tzw. „stary układ”.

Ot i długo nie trzeba było czekać. Burmistrz do dnia dzisiejszego stoi murem za tą osobą, z wszelkich sił stara się nie dopuścić, aby umowy z nią zawarte oraz efekty jego prac ujrzały światło dzienne. Posłuchajcie.

Czytaj dalej