30 listopada 2017 zastępca burmistrza Paweł Mordal złożył pisemną rezygnację z zajmowanego stanowiska, ale (uwaga) nie złożył wypowiedzenia. Czyli “rezygnuję ze stanowiska, ale sam się nie zwalniam”.
Rezygnacja związana jest z posadą jaką zastępca burmistrza objął w Zarządzie Głównym PTTK w Warszawie. Sam burmistrz Hibner w prasie lokalnej deklarował, że Zastępca pozostanie do połowy lutego. A tymczasem zastępca spędza swój czas zawodowy pomiędzy Nowym Tomyślem a Warszawą. Przyznacie, że to nieco egzotyczne zważywszy na wyzwania jakie stawia zarządzanie gminą.
Zadaję zatem pytanie: jak to się ma do jakości wykonywanych obowiązków, a trzeba pamiętać, że koszt miesięczny takiego pracownika “na pół gwizdka” wynosi ok. 10 tys. zł (w styczniu – dokładnie 10097,61 zł).